Jeszcze przed kilkoma dniami sytuacja powodziowa na Ponidziu była dość poważna. Zalane piwnice, podwórka i budynki gospodarcze, a nawet mieszkania przyprawiały mieszkańców o ciarki.

Dziś pogoda już nieco się ustabilizowała, podtopienia ustępują stopniowo, choć zalane uprawy i wciąż mokre tereny nie pozwalają dokończyć prac w polu, a dla niektórych prac jest już za późno.
Z następstwami ulewnych deszczy, nadmiaru wody i innych niekorzystnych warunków atmosferycznych walczyli też nasi strażacy ochotnicy. W wyniku nawalnego deszczu oraz podniesienia poziomu wód gruntowych doszło do lokalnych podtopień na terenie gminy Kije. Najtrudniejsza sytuacja była w okolicach rozlewiska Nidy – w Umianowicach, ale podtopienia wystąpiły także w miejscowościach Czechów, Hajdaszek, Rębów, Gołuchów, Wola Żydowska i Żydówek.

Nieopodal koryta Nidy sytuacja była już bardzo poważna, do tego stopnia, że strażacy z ochotniczych straży pożarnych z Kij i Włoszczowic rozpoczęli budowę wału. Dochodziło do podtopień domu mieszkalnego. Szybko i sprawnie przeprowadzona przez 18 strażaków akcja, to efekt m.in. doświadczeń zdobytych na szkoleniu przeciwpowodziowym, ale również doświadczenia. Druhowie bowiem dopiero co wrócili z kilkunastogodzinnej akcji prowadzonej na terenie gminy Pińczów, gdzie wspierali tamtejsze jednostki.

Serdecznie podziękowania z pomoc rzeczową (piach do wypełniania worków) należy się naszemu lokalnemu przedsiębiorcy – panu Łukaszowi Janidze z firmy Trans Bud Janiga.

Skip to content